KRAKÓW 10.10.10

Iwona · Wysłany: Nie 22:17, 26 Wrz 2010 Temat postu: KRAKÓW 10.10.10

[link widoczny dla zalogowanych]
Ala, moja siostra i ja mamy już bilety. Kto jeszcze wybiera się na ten koncert?

Alka

Właśnie, kto jeszcze wybiera się z nami? Question

Z kim spotkamy się na Koncercie Finałowym Festiwalu Grechuty? Question

Jeszcze tyle czasu, nie mogę się doczekać, Sad

liczę dni do koncertu. Wink

Aga

Myślę nad tym, bo mam naprawdę blisko. Tylko to niedziela jest, a od 8 rano w poniedziałek na zajęcia :/

Alka

Na zajęcia chyba zdążysz, Aga. Wink

Ja mam o 8-mej rano być w pracy. Damy radę. Very Happy

Kasia

ja też chciałabym być, ale o 8 rano w poniedziałek to ja muszę być też na zajęciach,ale w moim mieście zwanym Lubinem Razz

Jolka

Znalazłam kilka zdjęć. Niestety, nic nie słychać Sad

[link widoczny dla zalogowanych]

Iwona

Jolu! dzięki. Zdjęcia piękne! A było co posłuchać.

Jolka

Hej, Iwonka. Ja tu czekam na relację, a Ty tylko "było co posłuchać"? Surprised

Fanki na koncertach, a tu trzeba szukać info w necie...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

cZeKo-LaDkA · Dołączył: 23 Mar 2010 Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Hej dziewczynki. Ala zdradziła, że byłyście we trzy na koncercie, ale relacji coś ni widu ni słychu Think

Nie to, że poganiam, ale dobrze by było zdążyć przed piątkiem, bo ty Ala będziesz miała potem do napisania aż dwie Wink

Fajne fotki, dobrze, że się pojawiły, bo przynajmniej wiemy, że Luke dał sobie radę i możemy być spokojne, że go nie zabraknie. Dzielny chłopak Razz

A i pewne jest jeszcze to, że chłopaki wystąpili z kacem (czytaj zagrali Kac Razz

). Czekamy na więcej szczegołów Smile

Po przeczytaniu tego linku z mm-kraków muszę dodać, że bardzo niesprawiedliwie ocenili występ Zako. To, że W dzikie wino na stałe wrosło w chłopaków repertuar koncertowy potwierdza przede wszystkim, że osiągnęli najwyższy kunszt przy wykonywaniu tej piosenki i nic lepszego z nią nie można już zrobić. Myślę, że nie chodzi o łatwiznę, po prostu wybrali to w czym są najlepsi.

Alka

Poganianie, nie poganianie, prawda, że długo mi zeszło z napisaniem relacji. Miałam przecież do opisania czterech wykonawców. Razz

Już się poprawiam. Smile

Zacznę od tego, że koncert był bardzo dobrze przygotowany pod względem technicznym i organizacyjnym. Applause

Został zaplanowany jako występ czterech wykonawców z utworami M. Grechuty i własnymi. Konieczne w takiej sytuacji przerwy techniczne zostały wypełnione filmami dokumentalnymi, w których znalazło się wspomnienie o Marku Grechucie i skrót wydarzeń z tegorocznego i poprzednich festiwali. Sala kina Kijów dawała możliwość dobrego nagłośnienia. Jedynym, według mnie, mankamentem był brak miejsc stojących, Razz

czyli konieczność uczestniczenia w koncercie na siedząco. Sad

Przy zaproponowanych wykonawcach nie było to łatwe. Sad

Niewiele chyba się pomylę, jeśli zaryzykuję stwierdzenie, że na koncercie pojawiła się śmietanka towarzyska Krakowa. Mr. Green

Niestety, taka publiczność nie jest skora do zabawy. Sad

Tylko niewielka część widowni dawała się chwilami wciągnąć w to, co Mezo nazwał „interakcją z publicznością”. Very Happy

Ale po kolei.
Koncert rozpoczął się z ok. 20 min. poślizgiem. Po krótkim wprowadzeniu, przywitaniu pani Danuty Grechutowej, pozostałych organizatorów oraz wymienieniu sponsorów, na scenie pojawiła się formacja Czesław Śpiewa. W ich wykonaniu usłyszeliśmy kilka ich własnych utworów, których tytułów nie podejmę się wymienić, a tym bardziej ocenić, bo za słabo znam tę grupę. Wykonali też Jeszcze pożyjemy i Ocalić od zapomnienia w aranżacji dość wiernej oryginałowi. Niewątpliwie grupa ma własny, niepowtarzalny styl. Podobała mi się szczególnie saksofonistka grupy, Karen. Applause

Kolejno zaprezentował się Mezo w dwóch własnych utworach, jeden z nich to Sacrum, tytułu drugiego znam, oraz w utworach M. Grechuty Dni, których nie znamy i Nie dokazuj. Wykonania były swobodną interpretacją oryginału. Tego się spodziewałam i nie zawiodłam się. Applause

Rzadko sięgam do rapu, dlatego z przyjemnością wysłuchałam dobrze znane utwory w zupełnie "odlotowej" aranżacji. Specjalne brawa dla wokalistki za Nie dokazuj. Applause

Patrycja Markowska nieodmiennie kojarzy mi się z mocnym rockowym brzmieniem. Tym razem zaprezentowała się głównie w balladach rockowych, bo taki charakter ma jej utwór Księżycowy. Takie aranżacje otrzymały także utwory M. Grechuty Niepewność wykonany w duecie z Marcinem Koczotem oraz Miłość. Zabrzmiały przepięknie. Applause

Natomiast utwór Jeszcze raz ożywił nieco ten mini-recital, a ja mogłam tylko żałować, że trwał tak krótko. Sad

W końcu doczekaliśmy się naszych ulubieńców, a nagrodą za cierpliwość była możliwość wysłuchania siedmiu ich utworów, bo zaprezentowane Wesele i W dzikie wino zaplątani należą właściwie do stałego repertuaru Zako. Rozpoczęli od Bóg wie gdzie, kolejno wykonali Na siedem z super solówką saksofonową Marka, Applause

później Milczenie owiec, podczas którego brzmienie fujary pasterskiej, skrzypiec i wokalu wywołało normalne u mnie oczarowanie. Rolling Eyes

Znów zostałam skrzypcowo-łagodnie i bezpiecznie przywrócona otoczeniu, prayer

choć Serek usiłował temu przeszkodzić dorzucając w finale swoje nieco „brzęczące” akordy. Razz

Kac wywołał naszą (Iwony, Kamili i moją) ogromną radość, niestety mizernie podzielaną przez ogół widowni. Nawet popis Wujka Józka w Kiebyś Ty nie spowodował gromkiego aplauzu, choć powinien. Do wykonania Wesela została zaproszona Bogusia Kudasik, jako gość specjalny. Kocham jej śpiew Heart

i bardzo żałuję, że tak rzadko mamy okazję jej słuchać. Sad

Na zakończenie zabrzmiał utwór W dzikie wino zaplątani, w znanej nam rewelacyjnej aranżacji z zawrotnym tempem finału. Applause

I znów ogromne podziękowania dla Majoneza za moje ulubione kwiaty i kwietne łąki do tego utworu. prayer

Zresztą w czasie całego koncertu Majonez fantastycznie domiksowywał do znanych już obrazków zupełnie nowe. Applause

Muzycy zagrali na swoim stałym wysokim poziomie, z ogniem i pasją. Applause

Nie przeszkodziło ani to, że Mały grał z ręką w gipsie, Applause

ani to, że Sobek był przeziębiony. Applause

Słuchanie ich sprawiło mi ogromną radość. Very Happy

Szkoda, że publiczność nie dała się wciągnąć w nastrój zabawy i nie odważyła się zareagować choćby troszkę bardziej żywiołowo. Sad

Właściwie jedynym żywiołowym elementem widowni była nasza trójka, Razz

co nie umknęło uwadze kolejnych wykonawców. Laughing

Po zakończeniu występu muzycy niezwłocznie zniknęli „w czeluściach” garderoby kina Kijów. Laughing

Spodziewając się, że świętowanie zakończenia festiwalu dopiero się rozpocznie w nader artystyczny gronie, Razz

przekazałyśmy chłopakom jedynie pozdrowienia i podziękowania za super koncert. Applause

Dziękuję, dziewczyny, za wspaniałą wspólną zabawę Dancing

i za zorganizowanie mi dojazdu na dworzec. Do zobaczenia na kolejnych koncertach. Very Happy

ganna

Warto dodać, że jeśli chodzi o wizualizację to tylko Zako ją miało w trakcie swojego występu, inni wykonawcy niestety nie.
Będą i filmy, nagrałam każdego z wykonawców, ale wrzucę dopiero po powrocie z Taterek:)

kasia s.

ja też bylam koncertem zachwycona, tym bardziej, że pierwszy raz widziałam Zakopower na żywo Smile

w sumie lubię też wszystkich pozostałych wykonawców, więc dla mnie to był taki "koncert na życzenie" Wink

mam mały fotoreportaż z tego koncertu, ale ponieważ jestem od niedawna nie mogę umieścić linka do galerii Sad

co do reakcji publiczności, to nie myślałam, że szanowne towarzystwo będzie aż tak sztywne. przy popisach tanecznych Wujka Józka rzuciłam się do bicia gromkich braw, ale nikt w sąsiedztwie nie podchwycił niestety... Confused

moich sąsiadów rozbawił za to (i słusznie) Sebastian stwierdzeniem, że koncert z powodu choroby był na "pół gwizdka". jeden z moich sąsiadów skomentował: " gdyby wszyscy tak wszystko robili na pół gwizdka, to by było dobrze na świecie" Very Happy

Polanna

Nieocenione są te Twoje relacja Ala, musiało być świetnie, taki skład!

Kasia

ja nie wiem co się dzieje z tymi ludzi czasem... żeby przy takiej muzyce nie dać się porwać Confused

?! Nie byłam niestety na koncercie ale mimo sztywnej publiki i tak widzę że się udał(a z resztą jak mogłoby być inaczej Razz

) .
Zgadzam się co do słów sąsiada Kasi Very Happy

gdyby tak wszyscy robili na pół gwizdka to faktycznie na świecie lepiej by było Laughing

Teraz to tylko potrzeba, żeby chłpocy wyzdrowieli i będzie super Very Happy

ganna

Moja filmowa relacja z Festiwalu:

Czesław Śpiewa:
http://www.youtube.com/watch?v=xKVi_TKcJx8
http://www.youtube.com/watch?v=algLYbpMSZU

Mezo:
http://www.youtube.com/watch?v=gGjxKld1_o0
http://www.youtube.com/watch?v=EHd3iAJb7DI

Patrycja Markowska:
http://www.youtube.com/watch?v=B-AkRsCsKFk

i Zako:
http://www.youtube.com/watch?v=r5Dqn8XHbSs

Każdy z wykonawców zaśpiewał Grechutę w swoim stylu i chyba o to właśnie chodziło. Nie rozumiem po co potem "używać" sobie na Mezo np. skoro ktoś go na ten festiwal zaprosił z pełną świadomość tego, jaki rodzaj muzyki wykonuje.

Polanna

O dzieki wielkie Aniu, i jakość bardzo fajna jak na takie amatorskie nagrania Exclamation

, masz rację co do Mezo, niczego innego przecież nie mozna było sie spodziewać.A jakis zamysł organizatora był z tym związany.Naprawę jestem Ci wdzięczna,że mogłam posłuchać tych wykonań. Very Happy

Jolka

Serdecznie dziękuję za relacje i filmiki. Wspaniale, że dzięki "zakopowerowym korespondentom" można dowiedzieć się jak było. Interpretacja "Wesela" przepiękna. Bardzo się cieszę, że mogłam ją usłyszeć. Dziękuję.

Miracle1987

Witam!jestem tu nowa! Smile

bylam na tym koncercie i na Zakopower czekalam z zapartym tchem!bo pierwszy raz widzialam ich na zywo! wystep byl swietny, ale rzeczywiscie ludzie strasznie sztywni!piszczalam ile tylko moglam i bilam brawo ze az mnie dlonie bolaly! Smile

bylo cudownie! Sebastian na zywo wyglada fantastycznie! Uwielbiam Go!

Iwona

W końcu i ja dodam parę słów. Sory prayer

że tak póżno ale tak wyszło. Ala zdała już wspaniałą relację, jest w tym mistrzynią Idea

. Dodam, że koncert ten był niezwykły zarówno z powodu idei jak i tak różnych wykonawców. Nasi ulubieńcy jak zwykle przekazali nam, swoim muzykowaniem moc cudownej energii, a bardzo miłym dodatkiem była wizualizacja Laughing

, zgrana z każdym utworem i tematycznie do nich dopasowana, należą się duże brawa autorowi clap

.
Zrobiłam trochę zdjęć lecz niestety nie umiem ich tutaj wstawić.

cZeKo-LaDkA · Dołączył: 23 Mar 2010 Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Dzięki dziewczyny za relacje i super filmiki. Przybliżyło to znacznie atomsferę tego wieczoru. A szczególnie tobie Ala, za wyczerpujące sprawozdanie. Cieszę się, że chłopaki zagrali więcej utworów niż wynikało to z wcześniejszej zapowiedzi Sobka, że będą tylko dwa. Mogłyście dłużej cieszyć się ich występem Very Happy

kasia s.

dużo już czasu upłynęło, ale ja wcześniej nie dałam rady wkleić tego linka do galerii, więc w ramach miłych wspomnień, a w żalu nieutulonym, że koncertu w listopadzie nie będzie... proszę się poczęstować moimi zdjęciami sprzed miesiąca Wink

pozdrawiam Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Alka

Dziękuję, Kasiu, za świetne fotki. Smile

Miło powspominać, bo na razie tylko to nam zostaje w oczekiwaniu na koncerty. Wink